sobota, 7 stycznia 2017

Autem po Chorwacji - wyspa Pag i Nin

Termin wyjazdu: 08.04.2016

Wyspa Pag

Wyspa Pag to kolejny punkt, który postanowiliśmy zobaczyć podczas pierwszej bałkańskiej wyprawy. Znajduje się zaledwie 30 km od Zadaru, miejsca w którym stacjonowaliśmy przed 4 dni.

Pag kojarzy się przede wszystkim z księżycowym krajobrazem, koronkami oraz z owczym serem. Na większości wyspy dominują skały, a roślinności tutaj jest nieliczna. W sezonie to mekka dla wczasowiczów a poza sezonem oaza spokoju.


Już na samym wjeździe na teren wyspy możemy podziwiać atrakcyjny Most Paski, zbudowany w celu ułatwienia dojazd na wyspę.
Drugą opcją dostania się na wyspę jest przeprawa promowa z miejscowości Prizna.



 


Pierwszym naszym przystankiem było miasteczko o tej samej nazwie co wyspa - Pag.
Małe, kameralne i urokliwe miejsce, charakterystyczne dla Chorwacji. Port z łódkami, promenada i wiele wąskich  uliczek. W centrum miasteczka pośród niskich kamieniczek znajduje się równie atrakcyjny kościół z XV wieku.








Podróżując dalej szukaliśmy znanej i cenionej sobie plaży Sveti Duh. Krótka, kręta i spadzista droga zaprowadziła nas na fantastyczną plażę, na której byliśmy zupełnie sami. Otaczający plażę krajobraz dodaje jej uroku.






Na kawę zatrzymaliśmy sie w Novalji, oprócz ładnego kościółka i długiej promenady nic nas nie zauroczyło. Miejscowość to przede wszystkim baza noclegowa.





Na samym końcu wyspy dotarliśmy do miejscowość Lun, oazy pełnej spokoju. Znajdują się tutaj przede wszystkim gaje oliwne, w których można się niesamowicie odprężyć i wyciszyć. Usiąść na pniu i wsłuchać się w śpiew ptaków, ewentualnie przechodzących owiec - bo tylko i wyłącznie to słychać!
W gaju wyznaczone są szlaki po których można poświęcić dłuższą chwilę na spacer.
Lun to mała wioska w której życie mieszkańców płynie o wiele wolniej!










Czy warto odwiedzić wyspę Pag?

Aby poznać bardziej urok tej cudownej wyspy, należałoby poświęcić przynajmniej kilka dni. My przez jedno popołudnie przejechaliśmy tylko wzdłuż całej wyspy zaglądając do tych bardziej znanych i lubianych zakątków Pagu. Podejrzewamy, że w czasie sezonu wyspa traci swoją prawdziwą magię, która poznaliśmy w kwietniu.

Wyspa Nin

W drodze powrotnej do Zadaru zatrzymaliśmy się również na wyspie Nin, którą mieliśmy okazję podziwiać z okien samolotu.
Całą wyspę można obejść w zaledwie kilkadziesiąt minut, zobaczymy tutaj malowniczą starówkę z kościołem, pozostałości po rzymskim forum i amfiteatrze a także przedromańską zabudowę Ninu.
Pomimo małej powierzchni wyspy znajduje się tutaj wiele barów, kawiarni i restauracji, które zachęcały do wejścia.
Atrakcją są również kolorowe łódki zacumowane wzdłuż małej promenady.













Byłeś/aś? Wyraź swoją opinię! Wybierasz się? Zadaj pytanie- chętnie doradzę, pomogę ! :)


1 komentarz:

  1. Cudne zdjęcia :) Ja niestety kilka lat temu, jak byłem w Chorwacji to siedziałem cały czas na miejscu. Dopiero potem stałem się zwolennikiem bardziej aktywnego wypoczynku. Szkoda, bo Chorwacja, to niezwykły kraj...

    OdpowiedzUsuń